Warszawa, ul. Lipowa 7A,
Rachunek 2 osoby = 156 zł
Ulica Lipowa na warszawskim Powiślu to kolejne miejsce, które w ciągu ostatniego roku obrodziło dużą liczbą knajp i stało się szalenie popularne. Znajdziemy tu Lody na Patyku, Piaskownicę, SAM, czy aktualnie przez nas opisywana By The Way Bottega Kulinarna, czyli w skrócie BTW. Restauracja ta umiejscowiona jest pomiędzy Lodami na Patyku i SAMem, konkretnie Lipowa 7A, i charakteryzuje się lekkim, przyjemnym wystrojem z zapamiętywalnym barem we francuską pepitkę:
Wygląda to wszystko naprawdę bardzo urokliwie, dlatego tym chętniej zasiedliśmy przy pięknym stole z marmuru bianco carrara, a wzrok skierowaliśmy na menu w postaci olbrzymiej tablicy zwieszonej na jednej ze ścian. Pierwszy nasz wybór to bruschetta (17 zł):
następnie przegrzebki (30 zł):
i frytowane kalmary (25 zł):
Pierwsza uwaga jest następująca: podając taką bruschettę szef kuchni naprawdę ponosi ogromne ryzyko co do oceny następnych potraw. To najprostsze danie zostało odmienione kawałkami smażonego rostbefu, rukolą, rozmarynem oraz serem grana padano, dzięki czemu stanowi ciekawą wersję tej grzanki z pomidorem. Smakuje tak dobrze, że posiłek można zakończyć dwoma lub trzeba takimi zestawami.
Przegrzebki ułożone zostały na puree z buraków oraz piance z pomarńczy, i przykryte czipsami z boczku. Świeże, o słusznym rozmiarze, których słodki smak podkreślony został przez puree i piankę z pomarańczy, a złamany na koniec czipsami z boczku.
Frytowane kalmary to dalszy ciąg tej kulinarnej uczty. Razem z pesto z orzechów oraz domowej roboty sosem teriyaki chrupały w ustach dostarczając wspaniałego smaku. Wyśmienita przekąska, a przyrządzona nawet lepiej, niż zamówiona przez nas podczas niedawnej wizyty w Rzymie.
Dodatkowo mieliśmy okazji spróbować kremu z selera. Była to ostatnia porcja i otrzymaliśmy ją w ramach poczęstunku, dlatego nie przytoczymy jej ceny:
Nie przepadamy generalnie nawet za zapachem selera, a samo warzywo kojarzy się raczej mało wykwintnie. No chyba że zostanie przetworzone na krem z dodatkiem szynki parmeńskiej i ziarnami sezamu. Tak właśnie wygląda to w BTW i wrażenia smakowe stanowiły dla nas tak ogromne zaskoczenie, że chyba ta przystawka, pomimo wysoko postawionej poprzeczki, awansowała na pierwsze miejsce w tym gronie.
Na szczęście byliśmy przygotowani do tej wizyty i dysponowaliśmy jeszcze miejscem na pierś z kurczaka (23 zł):
Obydwie potrawy podane bardzo estetycznie. Jak widać pierś z kurczaka to nie rozklepany kotlet, ale solidny kawałek mięsa z kostką, w sosie z grzybów i moreli, na puree dyniowo ziemniaczanym. Ponieważ rzadko zamawiamy kurę to danie to umknęłoby naszej uwadze, gdyby nie rekomendacja obsługi restauracji. Dzięki temu mieliśmy rzadką okazję spróbować soczystego, przesiąkniętego aromatami, mięsa tego mało szlachetnego ptaka. I co więcej, szczerze polecamy tę potrawę.
Pod filetem z łososia znaleźliśmy zielona warzywa, a konkretnie groszek cukrowy, cukinię, fasolkę szparagową i chińską kapustę pak choi. Łosoś w tych dodatkach zaprezentował się znacznie smaczniej niż zwykle, a i samo mięso było bardzo dobrze przyrządzone, dzięki czemu soczyste.
Na deser został wybrany sernik (12 zł):
Jego smak zapewne wyróżnia fakt, że zrodził się on z wiejskiego twarogu oraz białej czekolady, z mleka szwajcarskiej krowy. Stanowił miłe zamknięcie tej wspaniałej kolacji.
By The Way to naprawdę świetna restauracja. Zaskakiwani byliśmy przy każdym zamówieniu, zarówno estetyką podania, jak i składnikami potraw, ale przede wszystkim wspaniałymi smakami. Miła, sprawna obsługa dba o naszą wygodę, więc jedyny minus jaki udało się nam znaleźć to duży problem z parkowaniem w tej okolicy. Poza tym mamy nadzieję, że restauracja BTW zawsze będzie trzymać taki poziom, a my będziemy tu wracać i zapraszać innych.
Link do www na fb: BYtheWAYbottegaKULINARNA
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz